Kanalizacja sanitarna wybudowana
Bytom ma dziesiątki kilometrów nowych sieci kanalizacji sanitarnej. W ciągu ostatnich pięciu lat Bytomskie Przedsiębiorstwo Komunalne wybudowało w mieście prawie 90 km „sanitarki”. Wartość wszystkich inwestycji to ponad 130 mln zł. Nowe sieci są w Stolarzowicach, Górnikach, Suchej Górze, Łagiewnikach, Rozbarku, a nawet w Centrum.
Jeszcze kilka lat temu w Bytomiu były całe dzielnice i osiedla domów jednorodzinnych, gdzie w ogóle nie było sieci kanalizacji sanitarnej, a mieszkańcy byli zmuszeni do korzystania z szamb. Dzisiaj mogą podłączyć swoją nieruchomość do „sanitarki”. Szamba to często stare, spękane, a więc i nieszczelne obiekty. Ścieki przesiąkają przez ich ściany i przedostają się do gleby – mówi Elżbieta Królik, kierownik Działu Sieci Wodociągowo-Kanalizacyjnej Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego Sp. z o.o. Dochodzi też do sytuacji, w których mieszkańcy, którzy jeszcze nie podłączyli swojej nieruchomości do nowej sieci, odprowadzają ścieki – nielegalnie – albo do przydrożnego rowu, albo gdzieś na łąkę czy do lasu. Zatruwają środowisko naturalne, a tym samym siebie i sąsiadów. Dzięki nowej sieci kanalizacyjnej takie sytuacje są systematycznie eliminowane – dodaje.
„Sanitarka” była budowana w ramach kilku inwestycji. Najpierw 79,36 km powstało dzięki unijnym środkom w ramach projektu „Poprawa gospodarki wodno-ściekowej na terenie gminy Bytom” dofinansowanego z Funduszu Spójności. Roboty ruszyły w 2006 roku, dobiegły końca w 2010 roku. Budowa kanalizacji sanitarnej kosztowała ponad 120 mln zł. Sieci powstały w kilku bytomskich dzielnicach – Suchej Górze, Łagiewnikach, Stolarzowicach i Górnikach.
Mimo, że dzięki unijnym środkom Stolarzowice i Górniki zostały skanalizowane prawie w całości, bo położono tam ponad 39 km sieci kanalizacji sanitarnej za ponad 75 mln zł, to w obu dzielnicach zostało kilkadziesiąt nieruchomości, które wciąż nie miały dostępu do kanalizacji. Przyczyny były różne. Na drodze budowanej kanalizacji stanęła planowana wówczas budowa autostrady, ale nie tylko. BPK nie mogło wszędzie wybudować „sanitarki”, bo na etapie tworzenia dokumentacji unijnej inwestycji, niektórzy właściciele nieruchomości nie wyrażali zgody na przejście kolektorem przez teren własnej działki. Przez to pozbawiali możliwości budowy kanalizacji dla następnych nieruchomości. Z czasem sytuacja zaczęła się zmieniać i kiedy tylko znów pojawiła się możliwość skanalizowania ulic w Stolarzowicach i Górnikach, które kilka lat wcześniej zostały pominięte przez unijny projekt, Bytomskie Przedsiębiorstwo Komunalne rozpoczęło przygotowania do nowej inwestycji: „Budowa kanalizacji sanitarnej z przyłączami w dzielnicy Stolarzowice, Górniki w Bytomiu”. Roboty zakończyły się w ubiegłym roku, a Bytom wzbogacił się o ponad 3,1 km kanalizacji sanitarnej. Kosztowało to prawie 3,5 mln zł. Zrealizowanie projektu nie byłoby możliwe bez uzyskania umorzenia pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, które zdobyło Bytomskie Przedsiębiorstwo Komunalne. Umorzenie wyniosło prawie 2 mln zł.
W ubiegłym roku dobiegły końca także dwa inne przedsięwzięcia. BPK zakończyło kanalizowanie ulicy Odrzańskiej w centrum Bytomia i kilku ulic w Rozbarku – Cichej, Kołobrzeskiej, Miodowej, Mikołaja, Łącznej, Bema i fragmentu ulicy Tuwima. Wybudowano łącznie prawie 6,5 km „sanitarki” za ponad 6,5 mln zł. Do obu projektów BPK pozyskało dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Nowe sieci kanalizacji sanitarnej oznaczają korzyści. Przede wszystkim zyskuje środowisko naturalne. Mieszkańcy podłączający nieruchomości do sieci, nie korzystają już z nieekologicznych szamb, nie odprowadzają ścieków do rowów, lasów, na łąki. Ścieki są tłoczone nowymi sieciami do oczyszczalni ścieków. Bytomianie żyją w bardziej przyjaznym im środowisku, bo ścieki nie zanieczyszczają gleby. Mamy czystsze wody powierzchniowe – mówi Elżbieta Królik. Rozwój infrastruktury kanalizacyjnej to także kolejny krok w rozwoju miasta. Nowa infrastruktura bowiem temu sprzyja. Podłączenie nieruchomości do kanalizacji sanitarnej to też po prostu wygoda i komfort – dodaje. Dzisiaj w Bytomiu ponad 99% mieszkańców ma możliwość podłączenia swojej posesji do „sanitarki”.